Papa, a sztuka budowlana

Jak otworzyć firmę za 200 euro? To pytanie zadaje zawsze na początku szkoleń dotyczących pap Pan Peter Hartanek, który jest włoskim szkoleniowcem z ramienia Copernit Sp.A. Odpowiedz jest prosta-trzeba kupić jeden palnik, jedną kielenkę, rękawice papowe, obejrzeć 3 filmy na YouTube i zacząć swoją,, przygodę” z dachami.

Zdjęcia, jakie Państwo widzicie poniżej, to właśnie wynik takiego myślenia i systemu szkoleniowego, który w gruncie rzeczy nie istnieje.

Wiele razy, pisząc artykuły dotyczące membran hydroizolacyjnych, zwracałem uwagę na ewidentne błędy wykonawcze. Były fotografie, opis błędów i metody rozwiązywania problemu. Niestety system papowy wcale nie jest prostszy niż system membranowy, a różni go zasadniczo cena osprzętu. Kombajn zgrzewający membrany PVC to wydatek 40 tys. zł, palnik do papy miernej jakości kosztuje 200 zł. Dlatego też o wiele więcej tzw. „fachowców” podejmuje się wykonywania pracy na papie niż membranie PVC. Efekty widoczne są na załączonych fotografiach.

Bardzo wysokiej klasy wykonawca i mizernej jakości papa są w stanie się obronić. Dach nie będzie długowieczny, ale wykonany będzie poprawnie. Jednak niskie umiejętności wykonawcy i słabej jakości produkt to niestety pewna katastrofa.

Kładzenie papy, bardzo podobnie jak membran, wymaga ogromnej wiedzy teoretycznej, dużej praktyki i zmysłu przestrzennego. Dopiero te trzy elementy w połączeniu z dobrym produktem spowodują, że dach będzie wykonany prawidłowo i posłuży inwestorowi bardzo długie lata.